Po dniach totalnego serwetkowania, misiowania i robienia wrazenia, że przygotowuję się do świąt zrobiłam dwa, całkiem spore wózeczki. Bardzo mi się podobają, mimo iz nie dopracowałam rączek. Nie bardzo mam na nie sposób ani pomysł.
Obserwatorzy
piątek, 15 lutego 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)