Obserwatorzy

poniedziałek, 20 września 2010

Żeby Anna nie marudziła, że dziś nic nie zrobiłam:)
A głównie chodziło o spróbowanie nóżek, ciekawiło mnie czy mam dobry pomysł na płaskie, rozciapane łapki. No już w miarę zadawalające są:). Dopisane: ogonem ma!!! Ale tak się "wstyda majestatu" oglądających, że schowała za siebie:)

4 komentarze:

  1. Oj dziekuje!Jaka fajna ta myszka,naprawde super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna bialutka, ale to brązowe to mi jakoś tu nie pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też cały czas pracuję nad stopami idealnymi,czyli płaskimi i w miarę na chudej nóżce ;) Twoje stopy są super ! A czy to jest myszka może ? Bo ogonka nie widzę.Dodziergaj jej ogonek,bo śliczna jest :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mycha jest urocza , faktycznie przydał by się jej jeszcze ogon , taki długi ......

    OdpowiedzUsuń