Obserwatorzy

środa, 19 grudnia 2012

Dzisiejsza choinka i ...

Wianki zrobiłam ok 2 tygodni temu, ale zapomnialam dać zdjęcia.
Choinkę skończyłam kilka minut temu. Podoba mi się.

wtorek, 18 grudnia 2012

Nie mogę doczekać się ...

Święta...oj jak mi się ich już chce. Jestem zmęczona, długi sezon był i bardzo intensywna praca. A już dziewczyny w rozmowie na skype coraz wiecej mówią o Wielkanocy:).
No trzeba zacząć wydmuszki wyciagac i malować, hihihi najlepiej po Wigilii.
Wyraźnie nie może być przestoju:)
Ale tak serio, to mam zaplanowany świąteczny relaks, oczywiście przy robótkach. Mam plana!!!
I całe świeta tak myślę spędzić. A może i urodzi mi się jakiś miś? Bo dzień bez szydełka- to dzień stracony.
A wracając do obecnej pory, w tym roku zrobiłam 2 szopki, które znalazły życzliwe ręce i pojechały do nowych domków. Jedną kupił Pan...no nie będę wymieniała nazwiska, ale szopka pojechała do Warszawy, a jak podszedł to trochę mi się ręce trzęsły z wrażenia:)
Zrobiłam kilka choineczek z "recyklingu", nawet do tego celu użyłam starej rozwiązanej już krzyżówki.

A w niedzielę kupilam 12 bardzo eleganckich czarnych bombek. Wczoraj je robiłam na bardziej  "ciepłe". Wyszły rewelacyjnie, niestety na zdjęciu tego nie widać:(

I tak właśnie powoli zbliżam się do Świąt. Dziś zrobiłam chyba ostatnie w tym roku warsztaty w Częstochowie i powoli trzeba będzie zamykać rok.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH ODWIEDZAJĄCYCH

wtorek, 20 listopada 2012

Już choinka w domu!!!

No zaczęło sie u mnie w domu...choinkę ubrałam już dziś! Z konieczności ! Ze sforą aniołków jedzie wraz ze mną na pierwszą imprezkę Swiąteczną w tym roku.
Na szybko dziś powstały stroiczki i miśki dostały czerwone czapeczki:)


Bombki się suszą,  gwiazdki krochmalą, misiaki siedzą jeszcze wilgotne na kaloryferach... wyraźnie czuje sie już święta, hihihi

środa, 7 listopada 2012

5 miesiecy...

Nie wiem kiedy to minęło, miesiąc za miesiącem i nawet lato mi uciekło gdzieś. Od jarmarku- do jarmarku...od wystawy do wystawy. Prawie tydzień w tydzień po 2-3 dni.
Praca na bieząco i wiecznie czegoś brakuje, coś trzeba dorobić.
Urodziło się przez ten czas ze 100 miśków, kilkadziesiat aniołków szydełkowych, trochę stroików, odcisków w masie, anioły z worka i rzeczy ktorych już nawet nie pamiętam ,nie było czasu ich fotografować. Zaniedbałam w każdym razie blog i bardzo mi żal, że nie robiłam czegoś na goraco.
Teraz listopad, miesiac na przygotowanie się do szaleństwa grudniowego. Już powoli zaczynam wychodzić ze skóry, bo mało czasu zostało.
Powoli poznajduję rzeczy które jeszcze mi zostały i zacznę je pokazywać. Nie ma tego dużo, więc nie zanudzę Was:)
Dziękuję bardzo kochane za to , że mimo iż się nie odzywałam tutaj, pisałyście i byłyście w kontakcie ze mną.
To tak na początek:). teraz od kilku dni robie zastraszające ilości gwiazdek, płaskich aniołków.
POZDRAWIAM KOCHANE SERDECZNIE

czwartek, 7 czerwca 2012

Pomarńczowa:)

A to ostatnia z lalek do pokazania, najciemniejsza z cery i włosków. Reszta z lalek..a kupiłam ich hohoho..a może i więcej- już będzie ubierana w celach komercyjnych

Myślę, że będą się dzieciom podobały, bo ciuszki mają zdejmowane. Może jeszcze dostanie każda po sweterku i torebeczce:)

środa, 6 czerwca 2012

Część dalsza fascynacji oczami

Chyba się nie  uspokoję, zanim te lalki nie poubieram:)
Właśnie skończyłam "zieloną"

Zakochałam się w oczach:)

Zobaczyłam je kilka dni temu w sklepie i zatkało mnie:)
Są świetne-inaczej. A te wyszywane oczka..no cudo.
A wczoraj już jedna naguska dostała kiecuchę

A teraz ich parametry:
Wygląd obłedny-jak wyżej, wzrost -30 cm , oczka wyszywane z malutkimi serduszkami w źrenicach, włosiska do czesania, wykonane z tkaniny chyba grubej bawełny i rarytas!!!!!!!!!!! w rączkach i nóżkach mają druty, które pozwalają im np  stać, założyć nóżkę na nóżkę, siedzieć. Dla mnie to bomba!!!!!!!!!! Jeden minus-wykonane w Chinach, a nie lubię popierać tego typu handlu. Ale raz- nie zawsze. Rozgrzeszyłam się bo pokochałam te pycholki od razu:)

czwartek, 3 maja 2012

Radosny dzień:)

Ucieszyłam się bardzo, bo dzieciaki z Majeczką przyjechali. Majka bardzo chętnie pozuje do zdjęć:).
Niestety, nie udało się za dużo zdjęć zrobić, bo baterie padły, ale cieszę się tymi które mam

niedziela, 29 kwietnia 2012

Jeszcze mniejsze elfiatka:)

Zapomniałam,  że kiedyś kupiłam takie maleństwa, dziś w panicznym poszukiwaniu czerwonych koralików (nie znalazłam zresztą) wpadły mi te dzieciątka elfowe w ręce, a że zostało kilka małych kul....trzask i posadziłam na liściach:). Sprawiła mi ta zabawa znowu dużą frajdę:)
Przy okazji trafiły do zamknięcia dwa malutkie tulace się do siebie aniołeczki:)

piątek, 27 kwietnia 2012

Elfiki wiosenne

Urodziły mi się wczoraj elfiatka:) Po kulach z misiami i pingwinkami przyszedł czas na stworki...ale mam pomysła na coś innego!!!!!!!!!!!Jeszcze kilka dni i przylecą mi kolejne :) Przy okazji "trzasnęłam" lusterko, może się komuś spodoba:)

wtorek, 24 kwietnia 2012

Aniołkowo:)

Weszłam do siebie na blog i zatkało mnie...zapomniałam ,że na stronie nadal u mnie kica sobie zajaczek wielkanocny:)
Robię cały czas a właśnie ten czas przelewa się miedzy palcami. Tydzień mija ,nawet nie wiem kiedy. Roboty coraz więcej ,pomysły latają po głowie, tylko nie ma kiedy realizować. No samo życie...
Anioły urodziły się jak zwykle u mnie-dziwaczne z kolorowymi włosami, w kieckach radośnie napaćkanych kwiatami. Ale kto widział ANIOŁA? Może takie są, jakie ja bym chciała je widzieć?
Całuski dla WAS wszystkich