Święta...oj jak mi się ich już chce. Jestem zmęczona, długi sezon był i bardzo intensywna praca. A już dziewczyny w rozmowie na skype coraz wiecej mówią o Wielkanocy:).
No trzeba zacząć wydmuszki wyciagac i malować, hihihi najlepiej po Wigilii.
Wyraźnie nie może być przestoju:)
Ale tak serio, to mam zaplanowany świąteczny relaks, oczywiście przy robótkach. Mam plana!!!
I całe świeta tak myślę spędzić. A może i urodzi mi się jakiś miś? Bo dzień bez szydełka- to dzień stracony.
A wracając do obecnej pory, w tym roku zrobiłam 2 szopki, które znalazły życzliwe ręce i pojechały do nowych domków. Jedną kupił Pan...no nie będę wymieniała nazwiska, ale szopka pojechała do Warszawy, a jak podszedł to trochę mi się ręce trzęsły z wrażenia:)
Zrobiłam kilka choineczek z "recyklingu", nawet do tego celu użyłam starej rozwiązanej już krzyżówki.
A w niedzielę kupilam 12 bardzo eleganckich czarnych bombek. Wczoraj je robiłam na bardziej "ciepłe". Wyszły rewelacyjnie, niestety na zdjęciu tego nie widać:(
I tak właśnie powoli zbliżam się do Świąt. Dziś zrobiłam chyba ostatnie w tym roku warsztaty w Częstochowie i powoli trzeba będzie zamykać rok.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH ODWIEDZAJĄCYCH
Obserwatorzy
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Moduły chińskie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Moduły chińskie. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 18 grudnia 2012
środa, 7 listopada 2012
5 miesiecy...
Nie wiem kiedy to minęło, miesiąc za miesiącem i nawet lato mi uciekło gdzieś. Od jarmarku- do jarmarku...od wystawy do wystawy. Prawie tydzień w tydzień po 2-3 dni.
Praca na bieząco i wiecznie czegoś brakuje, coś trzeba dorobić.
Urodziło się przez ten czas ze 100 miśków, kilkadziesiat aniołków szydełkowych, trochę stroików, odcisków w masie, anioły z worka i rzeczy ktorych już nawet nie pamiętam ,nie było czasu ich fotografować. Zaniedbałam w każdym razie blog i bardzo mi żal, że nie robiłam czegoś na goraco.
Teraz listopad, miesiac na przygotowanie się do szaleństwa grudniowego. Już powoli zaczynam wychodzić ze skóry, bo mało czasu zostało.
Powoli poznajduję rzeczy które jeszcze mi zostały i zacznę je pokazywać. Nie ma tego dużo, więc nie zanudzę Was:)
Dziękuję bardzo kochane za to , że mimo iż się nie odzywałam tutaj, pisałyście i byłyście w kontakcie ze mną.
To tak na początek:). teraz od kilku dni robie zastraszające ilości gwiazdek, płaskich aniołków.
POZDRAWIAM KOCHANE SERDECZNIE
Praca na bieząco i wiecznie czegoś brakuje, coś trzeba dorobić.
Urodziło się przez ten czas ze 100 miśków, kilkadziesiat aniołków szydełkowych, trochę stroików, odcisków w masie, anioły z worka i rzeczy ktorych już nawet nie pamiętam ,nie było czasu ich fotografować. Zaniedbałam w każdym razie blog i bardzo mi żal, że nie robiłam czegoś na goraco.
Teraz listopad, miesiac na przygotowanie się do szaleństwa grudniowego. Już powoli zaczynam wychodzić ze skóry, bo mało czasu zostało.
Powoli poznajduję rzeczy które jeszcze mi zostały i zacznę je pokazywać. Nie ma tego dużo, więc nie zanudzę Was:)
Dziękuję bardzo kochane za to , że mimo iż się nie odzywałam tutaj, pisałyście i byłyście w kontakcie ze mną.
To tak na początek:). teraz od kilku dni robie zastraszające ilości gwiazdek, płaskich aniołków.
POZDRAWIAM KOCHANE SERDECZNIE
Etykiety:
Aniołowo,
Do adopcji,
Lalki,
Moduły chińskie,
Ozdoby,
Rzeźby,
Szydełkowanie radosne,
Świątecznie,
Wstążeczki
środa, 15 września 2010
Zostałam niesłusznie obsztorcowana:)
Dostało mi się wczoraj od brOmby:) że nic cały dzień nie zrobiłam, bo nie ma zdjęcia na blogu, oj niesłusznie, bo cały dzień miałam bardzo pracowity:) Kasiulka, zobacz...to efekt wczorajszej pracy:)
Dostałam wczoraj zamówienie na piątek, na dwa "weselne" łabędzie i ufffffffffff zrobiłam. A przy okazji machałam te małe aniołki na choinkę , zamówione do Holandii. Aniołków już jest 13 i pół:).Jeszcze tylko kilka, myślę że do 20 dociągnę.
Nie lubię robić tego samego cały czas, to bardzo nudne i trzeba uważać żeby wielkości trzymały, ja niestety mam gigantyzm wpisany w szydełko, za cholerę nie potrafię małych rzeczy robić. To za drobne, mam anioły ok 130 cm porobione, a tu przychodzi uporać się z takimi drobinkami- 5 cm :(
Etykiety:
Moduły chińskie,
Szydełkowanie radosne
czwartek, 9 września 2010
Koszyczek na yorkowe gumki i hipcio na szybko:)
Dziś po raz kolejny rozsypały mi się psiakowe gumki na kitki. Miałam częściowo poskładane moduły a reszte doskładałam szybciutko i powstał taki sobie koszyczek na gumeczki:)
A nie mając innego pomysłu na dziś zrobiłam hipcia, zdjęcia nie wyszły dobrze, niestety...to i tak najlepsze z wszystkich, hihihi
Etykiety:
Moduły chińskie
poniedziałek, 10 maja 2010
Paczka dotarła
Bardzo polecam i dam namiary na firmę, która oferuje takie super bloczki na origami. Papier jest bardzo dobry, kredowy.Wymiar karteczek 10 X 10 cm, ilość 1000 sztuk w bloczku. Dziś przyjechał kurier, za 10 bloczków i kuriera zapłaciłam w sumie 17,50 zł. Tak, tak nie żarty. Każdą kartkę można spokojnie podzielić na 4 części, lub na dwie, z takich wiekszych robię łabędzie. Już drugi raz zamówiłam u nich i sprawdzili się, wysyłkę mają natychmiastową.
Przy tych bloczkach doceniam jak zwykle zaletę gilotyny do papieru:)
Etykiety:
Moduły chińskie
środa, 28 kwietnia 2010
Zamówienie zrobione (prawie)
Dostaną jutro jeszcze dzioby i oczka, może ciutkę stawu i wreszcie mogą pojechać do zamawiajacej.
Znowu zdjęcie beznadziejne, ale daję słowo łabędzie fajne, foremne i nie będę się ich wstydziła:)
A tu już skończone i u nowej właścicielki:)
Znowu zdjęcie beznadziejne, ale daję słowo łabędzie fajne, foremne i nie będę się ich wstydziła:)
A tu już skończone i u nowej właścicielki:)
Etykiety:
Moduły chińskie
czwartek, 15 kwietnia 2010
Czareczka-patereczka
Takie małe coś zrobiłam, w sumie postanowiłam wzmocnić klejem i będzie na cukierki do kuchni na barek.
Mam nadzeję że nie będą z niej te bombony wylatać,hihihi...
Etykiety:
Moduły chińskie
wtorek, 13 kwietnia 2010
Łapy w bejcy
Uśmodrałam się okropnie, kładac pierwszą warstwę lakiero-bejcy na wazon. Jest duży, bardzo stabilny, ale jeszcze mokry. Do rana wyschnie, to położe bejcę jeszcze raz. Jeszcze zdjęcie nie pokazuje całokształtu, ale myślę, że będzie coś innego, fajnego.
Etykiety:
Moduły chińskie
Kolejny etap pracy
Rozwaliłam cały ten dziwny krąg, zaczęło mi się zamiast układać-rozkładać. Wiem już gdzie od początku popełniłam błąd. Ale już jest ok, zaczyna już coś widać. Myślę, że dziś uda mi się to dziwactwo skończyć.
Szkoda, że nie mam wzoru do tego:(.Mam tylko zdjęcie...ściągnięte z jakiejś zagranicznej strony...
Etykiety:
Moduły chińskie
piątek, 9 kwietnia 2010
W trakcie pracy
Nie napiszę jeszcze co to będzie , bo sama nie wiem czy mi się uda to zrobić. Ale stopniowo będę pokazywała etapy pracy:)
Może ktoś to już widział?
Mnie zafascynowało:)
Może ktoś to już widział?
Mnie zafascynowało:)
Etykiety:
Moduły chińskie
środa, 7 kwietnia 2010
Dziękuję bardzo za zainteresowanie
Dziekuje Wam bardzo, jak zawsze mówie mój świat to szydelko, co mnie ten papier tak opetał to nie wiem. Teraz musze poskładać, jeśli dobrze obliczyłam ok 3500 modułów.Mam nadzieję, że w ciągu kilku dni pokazać będę mogła coś oryginalnego. Znalazłam na rosyjskiej stronie. Chyba będę potrafiła to poskładać:)
Papier już "pogilotynowałam". Bardzo się cieszę że kupiłam tę gilotynkę, niesamowite ułatwienie. Pocięcie papierków na całość zajęło mi ok 15 minut. Poskładałam dziś chyba ok 500 sztuk. Ze względu na żarłoczność moich psiąt przechowuję moduły zrobione i papierki przygotowane do składania w butlach plastikowych. Nie wiem w czym tkwi problem, ale moduły działaja na moje psiska jak swoiste afrodyzjaki:)
Kochaja je wykradać i zjadać
Papier już "pogilotynowałam". Bardzo się cieszę że kupiłam tę gilotynkę, niesamowite ułatwienie. Pocięcie papierków na całość zajęło mi ok 15 minut. Poskładałam dziś chyba ok 500 sztuk. Ze względu na żarłoczność moich psiąt przechowuję moduły zrobione i papierki przygotowane do składania w butlach plastikowych. Nie wiem w czym tkwi problem, ale moduły działaja na moje psiska jak swoiste afrodyzjaki:)
Kochaja je wykradać i zjadać
Etykiety:
Moduły chińskie
wtorek, 6 kwietnia 2010
Reklamy...przydatne też
Kilka dni temu jakiś roznosiciel położył stertę reklam, nowego sklepu czy hurtowni. Szczerze pisząc nie oglądałam tego wcale, zwróciłam uwagę tylko na fajny gatunkowo papier. Wzięłam do domu, na zasadzie "przydasię". Zrobiłam taki mały wazonik- jeśli się da małego sztucznego kwiatka, lub jak się da dlugopisy-będzie pojemniczek na w/wymienione. Można włożyć do niego szydełka, druty lub coś całkiem innego (brak innych pomysłów na wykorzystanie).
Oj będę teraz dobrze oglądać wszelkie reklamy sklepów i hurtowni. Papier doskonaly,a reklamy bajecznie kolorowe:). Szkoda dawać do śmieci, lub palić
Etykiety:
Moduły chińskie
niedziela, 28 marca 2010
Nowe łabędzie
A dziś rano, wreszcie następne łabędzie trafiły do osoby zamawiającej. Jeszcze muszę kilka zrobić na szybciutko, hihihi jak mówi Anna- na skrzydłach do nieba polecę:)
Etykiety:
Moduły chińskie
czwartek, 18 marca 2010
Dwa kolejne łabądki
Zastanawiam się, czy dawać kolejne prawie takie same prace, ale cóż to w sumie kronika moich prac, tego co robie dzień za dniem.A teraz znowu łabędzie nowe, bo poprzednie jakoś normalnie wyleciały z domu.Obliczyłam, że muszę do konca miesiąca zrobić jeszcze 5 takich dużych
Etykiety:
Moduły chińskie
Gilotynka-ułatwienie pracy:)
Od dawna łaziło mi po głowie, że męczę ręce krojąc papierki i za długo mi to czasu zajmuje.Pocięcie bloczka 1000 kartek,to robota na cały wieczór, a tu naraz EUREKA !!! można kupić rewelację.Gilotynka jest tania a doskonała.Teraz przyjechał kurier i zaraz sprawdzałam-zajęła mi ta praca ok 5-6 minut.Calutki bloczek posiekany na polowę!!!!!!!!!! Cieszę się jak małe dziecko z lizaka:)a oto moja nowa zabawka,polecam wszystkim papierowym osobom
W instrukcji pisze, że tnie do 12 katrek, a już widzę, że bez szarpania i przesuwania kartek można ciąć spokojnie nawet 20-25 sztuk naraz
Etykiety:
Moduły chińskie
wtorek, 9 marca 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)