Szyje w tym tygodniu, wieczorkiem tylko troszkę na szydełku śmigam. Moja maszyna okazała się totalnym złomem, więc wszystko jednak trzeba szyć ręcznie:(.
Od Bogusi Szydełkowe czary mary przyszła wczoraj paczka z włóczkami, kolejny raz obdarowała mnie ta dobra kobieta częścią swoich skarbów:). Bogusiu dziękuję bardzo:)
Obserwatorzy
środa, 23 marca 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Króliki są słodkie, a torebka oryginalna. Włoczki zawsze się przydadzą
OdpowiedzUsuńPiękne te misiaczki :)) choć współczuję tego szycia ręcznego
OdpowiedzUsuńZwierzaczki urocze tylko to szycie ręczne,nie bolą cie ręce od tego?
OdpowiedzUsuńTorebka mega odlotowa !!!!
OdpowiedzUsuńrobi wrażenie
Torebka bardzo oryginalna :) A zabaweczki jak zwykle piękne,a najpiękniejszy to ten króliś z dodatkiem koloru czerwonego :)))Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAsia, super, ten jasny krolik to normalnie jak z galerii Bukowski. Swietny! I fajnie wyglada polaczenie futra ze zwykłym materiałem. Rewelka. Rękę do szycia to ty masz :)
OdpowiedzUsuńMelduje się szczęśliwa posiadaczka przeuroczej skunksiczki :) Tym razem przyobserwowałam ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie i do następnego :)))))