Obserwatorzy

wtorek, 1 marca 2011

Nowalijki:)

Roboty dużo a szydełko nie bardzo ma ochotę pracować. Nie cierpię mieć "bata" nad sobą:). 3 kwietnia jedziemy z Szaloną Anną na Jarmark Rzeczy Ładnych do Chorzowa. Musimy coś przygotować, pomysłów mamy masę, gorzej z czasem i chęciami:)
Ania coś cały czas robi, a ja tylko robie wrażenie, hihihihi..
Ale zawsze coś tam się w bólach rodzi...

6 komentarzy:

  1. Grzywiaste chłopaki są cudne , wiewióreczka i misie też , kombinuj dalej bo dobrze ci to wychodzi .

    OdpowiedzUsuń
  2. Chłopczyki z bujnymi czuprynami są nieziemskie! Strasznie mi się podobają! Super.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zwykle wszystko piekne te twoje mysiorki są poprostu cudowne

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkie stworzonka są boskie, ale te trzy trole zawładnęły moim sercem:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluje i życzę powodzenia na jarmarku

    OdpowiedzUsuń