Święta...oj jak mi się ich już chce. Jestem zmęczona, długi sezon był i bardzo intensywna praca. A już dziewczyny w rozmowie na skype coraz wiecej mówią o Wielkanocy:).
No trzeba zacząć wydmuszki wyciagac i malować, hihihi najlepiej po Wigilii.
Wyraźnie nie może być przestoju:)
Ale tak serio, to mam zaplanowany świąteczny relaks, oczywiście przy robótkach. Mam plana!!!
I całe świeta tak myślę spędzić. A może i urodzi mi się jakiś miś? Bo dzień bez szydełka- to dzień stracony.
A wracając do obecnej pory, w tym roku zrobiłam 2 szopki, które znalazły życzliwe ręce i pojechały do nowych domków. Jedną kupił Pan...no nie będę wymieniała nazwiska, ale szopka pojechała do Warszawy, a jak podszedł to trochę mi się ręce trzęsły z wrażenia:)
Zrobiłam kilka choineczek z "recyklingu", nawet do tego celu użyłam starej rozwiązanej już krzyżówki.
A w niedzielę kupilam 12 bardzo eleganckich czarnych bombek. Wczoraj je robiłam na bardziej "ciepłe". Wyszły rewelacyjnie, niestety na zdjęciu tego nie widać:(
I tak właśnie powoli zbliżam się do Świąt. Dziś zrobiłam chyba ostatnie w tym roku warsztaty w Częstochowie i powoli trzeba będzie zamykać rok.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH ODWIEDZAJĄCYCH
Obserwatorzy
wtorek, 18 grudnia 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Szopka śliczna! Podobają mi się te choinki recyklingowe, ale zrobie chyba za rok:)
OdpowiedzUsuńSliczne te szopki wymyslilas,bombki sa swietne,a choinki REWELACJA!
OdpowiedzUsuńGdzie kupić czarne bombki?
OdpowiedzUsuńAwesome work.Just wanted to drop a comment and say I am new to your blog and really like what I am reading.Thanks for the share
OdpowiedzUsuń