Obserwatorzy

środa, 31 marca 2010

Takie sobie jajeczka

Za oknem leje i zimno, a siadłam i zrobiłam jajeczka, zaraz humor mi się poprawił

Rady Gosi

Wczoraj , moja kochana Gosieńka wysłała mi takie rady, żeby nie dać się zwariować przed świętami.Strasznie mi to "leży", bo i tak nie mam czasu, a co masz zrobić dziś-zrób po świetach , będziesz miał kilka dni odpoczynku:)
Nauczyć się na pamięć....i stosować

1.Nie myję okien, ponieważ...kocham ptaki i nie chcę, żeby jakiś uderzył w czystą szybę i zrobił sobie krzywdę.
 2.Nie pastuję podłóg, ponieważ...boję się, że któryś z gości się pośliźnie i coś sobie złamie, a ja będę mieć wyrzuty sumienia. Do tego jeszcze mógłby mnie zaskarżyć.
3.Koty z kurzu są całkiem w porządku, ponieważ....dotrzymują mi towarzystwa. Ponadawałem im imiona, a one zgadzają się ze wszystkim, co mówię.
4.Pajęczyny zostawiam w spokoju, ponieważ...wierzę, że każde stworzonko powinno mieć swój dom.
5.Porządki wiosenne odpuszczam, ponieważ...lubię wszystkie pory roku jednakowo i nie chcę, żeby reszta była zazdrosna.
6.Nie wyrywam chwastów w ogrodzie, ponieważ...nie będę się przecież wtrącać w boskie sprawy. Bóg to  projektant  doskonały.
 7.Nie chowam porozkładanych rzeczy, ponieważ...nikt ich potem nigdy w życiu nie znajdzie.
8.Kiedy robię imprezę, nie szykuję niczego wykwintnego, ponieważ...nie chcę, żeby się goście stresowali, co mają mi podać,  kiedy idę do nich z wizytą.
9.Nie prasuję, ponieważ...wierzę etykietkom, na których napisano "nie wymaga prasowania".
10.Niczym zupełnie się nie przejmuję, ponieważ...nerwusy umierają młodo, a ja mam zamiar jeszcze się tu pokręcić i zostać pomarszczonym, zrzędliwym starym prykiem!!

wtorek, 30 marca 2010

Na Święta prezencik od Baby

Moja sunia wiedziała doskonale co chce dostać od niej:) Właśnie się urodziły: 5 dziewczynek i rodzynek.
Już leży sobie w pokoju, po solidny posiłku.Ta moja sunia to Matka-Polka:).
Baby jest sunia dużą, solidnie zbudowaną, ale za to poród to u niej kwetia godziny dwóch.Yorczki ma zawsze fajniutkie, zgrabne i wszystkie doskonale odchowane.A takie 6 sztuk,to dla niej nie nowosć.Jej rekordem jest 7 maluszków.

poniedziałek, 29 marca 2010

Wiosna-nowy szaliczek:)

Na prośbę Marysi biedny miś, czyli ja...zrobiłam szybciutko biały szaliczek.Jutro jedzie paczusia do Niej.

niedziela, 28 marca 2010

Moja radość

Wreszcie mogę pokazać mój prezent. Dostałam go na Święta Bożego Narodzenia od mojego Szczęścia. Jak wiadomo, na drugi dzień mało w nim nie zginęliśmy, ale żyjemy a "popierdółka" znowu jest ze mną. Bardzo się cieszę z niego i mam nadzieję, że nigdy więcej nie będzie tego co się wydarzyło i nie będzie takich wściekłych saren na drodze a później koziołkowania w powietrzu 7 metrów:). Mieliśmy i tak szczęście . Autko w sumie ucierpiało bardzo, było dosłownie skasowane, ale Szczęście dokonało cudów i teraz wygląda i jeździ wspaniale!!!!!!!!

Zajączki -nowe stadko

I jeszcze kilka zajączków zrobionych w ostatnich dniach, też już są w nowych domach.Wreszcie chyba zrobię dla siebie i dam do kiełkującego wreszcie owsa.

Nowe łabędzie

A dziś rano, wreszcie następne łabędzie trafiły do osoby zamawiającej. Jeszcze muszę kilka zrobić na szybciutko, hihihi jak mówi Anna- na skrzydłach do nieba polecę:)

Coś jednak zrobiłam

Efekt pracy ostatnich dni jest mizerny.Może przez przesilenie wiosenne, źle się czułam i dosłownie nie  miałam ochoty na nic. Kilka dni temu dostałam zamowienie na zegar-prezent na 50-lecie urodzin. Ciężko mężczyźnie coś zrobic, a na dodatek takiemu którego się nie zna,  nie wie czym się interesuje, co lubi .Zrobiłam taki spokojny, wydaje mi się, że bardzo ciepły i pasujacy do prawie każdego wnętrza.Moje Szczęście układał z zacięciem cyferki dobrą godzinę i dobrze...mnie zawsze jakoś krzywo wychodzą.
A na dodatek ta sama osoba zamówiła drugi zegar na taką samą okazję. Na szybko robiłam w piątek i w sobotę rano oba zegary pojechały do "urodzinowców". Niestety zdjęcie mi nie wyszło, i brak dokumentacji:(.Ten drugi zegar miał motyw głów końskich

czwartek, 18 marca 2010

Jeszcze jeden:)

Kolejny, zrobiony na szybko teraz z końcówek.A mam ich jeszcze z 1500 szt.Różne kolory i wielkości.Może coś jeszcze dziś wymyśle:)

Dwa kolejne łabądki

Zastanawiam się, czy dawać kolejne prawie takie same prace, ale cóż to w sumie kronika moich prac, tego co robie dzień za dniem.A teraz znowu łabędzie nowe, bo poprzednie jakoś normalnie wyleciały z domu.Obliczyłam, że muszę do konca miesiąca zrobić jeszcze 5 takich dużych

Gilotynka-ułatwienie pracy:)

Od dawna łaziło mi po głowie, że męczę ręce krojąc papierki i za długo mi to czasu zajmuje.Pocięcie bloczka 1000 kartek,to robota na cały wieczór, a tu naraz EUREKA !!! można kupić rewelację.Gilotynka jest tania a doskonała.Teraz przyjechał kurier i zaraz sprawdzałam-zajęła mi ta praca ok 5-6 minut.Calutki bloczek posiekany na polowę!!!!!!!!!! Cieszę się jak małe dziecko z lizaka:)a oto moja nowa zabawka,polecam wszystkim papierowym osobom
W instrukcji pisze, że tnie do 12 katrek, a już widzę, że bez szarpania i przesuwania kartek można ciąć spokojnie nawet 20-25 sztuk naraz

środa, 17 marca 2010

I "nowalijki" Majkowe

Mam garść nowych zdjęć Majeczki...  jaka podobna do babci:)

wtorek, 16 marca 2010

Kurczaczek

Będzie siedział w skorupce jajeczka na stole w czasie świąt. Chyba wymyślę jakiś stroik na niego i na rodzinkę króliczków.

poniedziałek, 15 marca 2010

Zajączki albinoski

Dziś mi się powiększyła rodzinka zajączków, zrobiłam ich 6 sztuk:)

czwartek, 11 marca 2010

Część następna zajączków

Zdjęcia fatalne,ale rodzina zajączków się  wyraźnie powiększa

środa, 10 marca 2010

Zajączki

Dziś miałam taki dziwny nastrojowo dzień.Siadłam i wydziergałam 4 zajączki.Spodobały mi się bardzo.Chyba jeszcze kilka popełnię:).Bardzo kolorowe, powieszę na baziach:)

wtorek, 9 marca 2010

Koniec głupot-ostatni (dziś) stworek

Nastepny stworek:)


Jeszcze tylko muszę zdecydować w co go ubrać:)

poniedziałek, 8 marca 2010

Zamówienie zrobione

Koleżanka zamówiła dwa łabądki, mam już  je z głowy.Wyszły podobne, a jednak inne:)
Muszę jeszcze oczka dorobić i mogą "iść" do Beatki:)

piątek, 5 marca 2010

Garść nowych zdjęć Wnusieńki

Dostałam nowe zdjęcia, napatrzeć się nie mogę:)