Obserwatorzy

wtorek, 26 października 2010

Stara myszka, ale fotelik nowy:)

Wczoraj dostałam stronkę z takim cudeńkiem od Bogusi i natychmiast poszły klamerki w ruch. Niestety, niewysokich lotów obecnie robią te klamerki, chyba sosna odpadowa, bo pełno drzazg, zaciorów i takich brakujących elementów drobnych. Jednym słowem: dziadostwo. Ale fotelik do prezentacji np Myszek lub Miśków wyszedł niezły:)

4 komentarze:

  1. Myszka śliczna jak zawsze, ale ten fotelik super. Chyba pomysł od Ciebie odgapię . W końcu Ty też się zainspirowałaś. Mam sporo drewnianych klamerek. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Co chcesz od tego fotelika , wyszedł fajnie , a ja właśnie wróciłam ze sklepu ze spinaczami , i może znajdę chwile żeby go zrobić .
    A myszka jak zwykle superowa.

    OdpowiedzUsuń