Obserwatorzy

wtorek, 8 czerwca 2010

Sznurownica:)

Ania przed chwilka gdy ją zobaczyła nadała jej imię, ale nie nadaje się do publikacji hihihi. Oj , z jej chudości naśmiałyśmy się właśnie na skypie. Ponoć to dziecko Tildy ...to najłagodniejsze określenie. Kochani, proszę...pośmiejcie się i Wy:)

5 komentarzy:

  1. hahaha no z tej chudosci to jej sie nawet nogi wykrzywily ,a moze to choroba ? bulimia abo jaka anoreksja hahhahhaha

    OdpowiedzUsuń
  2. oj... jak na nią spojrzałam od razu pomyślałam o anoreksji... masakra... wychudzone to taki... z drugiej to bardzo smutne hahaha

    OdpowiedzUsuń
  3. oj tak,posmialysmy sie,ale z drugiej strony to jest swietna,taka nowoczesna i pomyslowa,na poczatku to mi troche przypominalo Oswiecim...ale potem pomyslalam,ze dziecko Tildy,no bo one tez sa takie chude z dlugimi nogami hihihi

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna i śmieszna. Pamiętam jak byłam mała babcia mi zrobiła podobną lalkę.Byłam u niej na wakacjach i nie miałam żadnych zabawek. Stałą się potem moją ulubioną .Szyłam jej ubranka

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastyczna i bardzo pomysłowa ! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń