I znowu gonitwa, 3 maja jest Kiermasz Kwiatowy w Popielowie, niedaleko Opola.
Zaczyna mi się coraz bardziej to podobać. Ten kontakt z ludzmi i ich zdanie o pracach jest fantastyczne.
Cały czas "rodzę" kolejne moje małe dzieci. Przez ostatnie dni zobaczyła świat garstka nowych misi i myszek. Jak zwykle, każda inna. Nie potrafie zrobić dwóch takich samych. Tak to jest jak sie wzorów nie ma:)
A temu stworkowi, właśnie skończyłam szyć ogonek i już jest gotowy też do pokazania
Jest malutki, ma ok 15 cm, uszyłam go z futerka o nazwie lis syberyjski. Wspaniały materiał Futerko gęste i wspaniale sie układające.
Obserwatorzy
czwartek, 28 kwietnia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Sliczne zawsze podziwiam zrobione wspaniale pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUrocze maleństwa..i to futerko..słodziutki
OdpowiedzUsuńAle śliczny króliczek i te maleństwa takie słodkie.
OdpowiedzUsuńo Boziu!!!! Jakie Ty śliczności robisz!! Te misie są po prostu... PRZEKOCHANE! kcem takiego!
OdpowiedzUsuńOch!
OdpowiedzUsuńJakie piękne cudeńka!
fajne maluchy :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwitaj, masz przepiękne wykonane prace nie mogę wyjść z podziwu że można zrobic tak cudne rzeczy:)Ja wprawdzie dopiero tak zaczynam z robotkami nie mam jeszcze takiej wprawy i niektore sie udaja a inne nie.pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOj,oj,ale tego narobilas,ja jak zwykle jestem z wszystkim do tylu,ale teraz pomalu znowu biore sie za szydelko,ale co bede dzialac to jeszcze nie wiem,szkoda ze ja nie moge jechac na ten kiermasz,a to tak blisko mnie,ale mysle ze nastepnym razem znowu pojedziemy wszystkie razem,bylo super!!!
OdpowiedzUsuńMożna u Ciebie zamówić takiego słodkiego misia? :)
OdpowiedzUsuńWitaj- pobuszowalam troszke u Ciebie i pelen zachwyt!!!!!!!!Wszystko piekne. Pozdrawiam cieplutko i zapraszam.
OdpowiedzUsuń