Obserwatorzy

wtorek, 5 kwietnia 2011

Już po Jarmarku:)

I całe szczęście, przeszło to do historii. Dużo zamieszania było przed, w trakcie wiele niepotrzebnych nerwów, scysji, ale i miłe sytuacje. A chyba chce zapomnieć. Jedno miłe, poznanie kilku fajnym, miłych osób, mam nadzieję na dłuższe znajomości.
Jeszcze na kilka dni przed Jarmarkiem praca była ogromna. Rodziły się nowe stworki, pakowanie szło pełną parą:)
To tylka kilka zdjęć nowości, które udało mi się porobić. Potem był Jarmark i zawalenie naszych stoisk tworkami naszych łapek:)


Nie wchodzą mi zdjęcia niestety, ale myślę ze może wieczorkiem się uda dodać wiecej. Na ostatnim zdjęciu spotkanie 3 zaprzyjaźnionych blogów: Od  prawej Szalona Anna, w srodku Robótkowe poddasze i po lewej mój:). Magaro też  jest na zdjęciach ale nie potrafię zamieścić:)
I ochłonęłyśmy na tyle, żeby zapisać się na kolejny kiermasz do Świętochłowic na 16 kwietnia:) Mam nadzieję, że znowu się spotkamy w miłym gronie. Jak się powiedziało A trzeba walnąć B:)

7 komentarzy:

  1. Sliczne te twoje zwierzaczki pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. O matko! Ale tam tego!!! Mówiłaś,że dużo miałyście,ale nie przypuszczałam,że aż tyle! Bardzo pracowite z Was mróweczki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie :) Stoisko robi wrażenie !

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj,robiło na żywo
    Tak,tak Asiu kolej na "B" oby tylko z lepszym efektem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. WOW !
    "Troszkę " tego miałaś kochana .

    OdpowiedzUsuń
  6. Moje obie córki nie potrafiły odejść od Waszych stoisk. Wracałysmy trzy razy żeby jeszcze "coś " zobaczyć.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń