Obserwatorzy

piątek, 28 października 2011

Podpatrzone i zrobione:)

Gdzieś podpatrzyłam u kogoś, i zachorowałam. Porobiłam takie na próbę:)

czwartek, 27 października 2011

Naszyjniki nocne:)

Przez kilka godzin zapomniałam o całym świecie. Kochane, dobrze wiecie jak to jest...nie ma nic, tylko korale, żyłki i zapięcia. Mam sporo korali drewnianych w kilku rozmiarach i kilku kolorach. W połączeniu z szydełkowymi wyszły naszyjniczki jak niżej:)

wtorek, 25 października 2011

Drobny pijaczek:)

Mama ma za mało mleczka, trzeba maluchom dawać butelką:) Radzą sobie wspaniale i wcinają aż smoczek piszczy:)

poniedziałek, 24 października 2011

Ametysty:)

Zrobiłam w nocy kpl ametystowy:)Mam nadzieję, że będzie się dobrze nosił. Ametysty kojarzą mi się z zimą. Wspaniałe kamienie!!!
Nie widac niestety dobrze, ale kto zna urok tych ciemno-fioletowych kamieni to wie, o co chodzi.Na dworze ponuro i nawet przy oknie zdjecie jest beznadziejne:(
Te troche lepsze zdjęcie:)
Zrobiłam kilka innych rzeczy, ale też zdjęcia do d...

Podsumowałam cały tydzień, od poniedziałku do niedzieli. Zrobiłam 44 bransoletki, 5 naszyjników, 11 par kolczyków, 8 aniołków na klamerkach, 5 misi, 2 broszki. JEZOOOO..ale jestem pracuś hihihi

piątek, 21 października 2011

Dwa dni..aż wstyd się przyznać

Mam wrażenie, że cały czas coś robię, ale to jak stop-klatka. Coś siada mi na psychikę, chyba za dużo spraw się nakłada:(

wtorek, 18 października 2011

Głównie bransoletki ale też ...

Zafascynowały mnie te małe cudeńka na rękę, pasują na każdy nadgarstek. Iwonka w sobote zrobiła mały kursik wiązania supełków i wczoraj poszłam po bandzie. Zrobiłam ich 27 sztuk.
Do tego na szybciutko 3 wisiory i oczywiście dwa miśki, bo dzień bez misia jest dniem straconym:)
Te misie patrzą na mnie z kłębków wełny, turlikają się jak tylko przyniosę tu  jakąś reklamówkę lub otworzę pudło z resztkami. Misiomania to chyba u mnie jakaś choroba. Mam ich kilka od skrajnego zbieractwa, chomikarstwa ,pracoholizmu robótkowego po właśnie te MISIOMANIĘ. Ale przyznam tak szczerze, wcale nie chcę się z tego wyleczyć. Dobrze mi z misiami:)

niedziela, 16 października 2011

Olbrzymia radość:)

Spotkała mnie wczoraj olbrzymia radość!!!
Przyjechały do mnie od lewej- Ania z blogu Szalona Anna i Iwonka z Mężem i Synem z blogu Robótki przy kawie:)
Tak bardzo się cieszę ze były:)
Gadałyśmy i beblały o robótkach, aż znudziłyśmy chyba naszych Panów:)
Dziewczynki moje, dziekuje za odwiedziny i prezenty-przydasie:) Oj ,znowu mi się różności dostało:)

piątek, 14 października 2011

Kolejne biżu:)

Zrobiłam kolejne kolczyki dyniowate z pająkami, na specjalne zamówienie:). Jutro "lecą" do przemiłej naszej blogowiczki. Mam nadzieję że czarownice i pajaczki będą w realu też się jej podobały:)
A te dość dziwne naszyjniki powstały z potrzeby zrobienia czegoś dziwnego. Zostały mi różne rzeczy i postanowiłam je wykorzystać. Może komuś się spodobają?

POZDRAWIAM OGLĄDAJĄCYCH:)

czwartek, 13 października 2011

Wczoraj...

Aniołków na klamerkach zrobiłam wczoraj 3 sztuki:)

środa, 12 października 2011

Cześć dalsza głupotek:)

Nowe kolczyki  "poczęły" się wczoraj, ale zaczerpnięte z pomysłu MAGARO. Zafascynowały mnie te malutkie-buciki-skarpetki:)
Naszyjnik powstawał w nocy, oj nagłowiłam się przy nim i narobiłam. Kiedyś to robiłam i za diabła nie mogłam sobie przypomnieć jak to leciało.