Taki nastrój śpiąco-paskudny miałam wczoraj, misiek więc też okropnie pomarańczowy. Nie wiem co mi się stało, że w takim kolorze dziubałam wczoraj na szydle...Może oczy potrzebowały plamy wesołej, żywej? No trudno, jest jaki jest:)
Obserwatorzy
środa, 24 listopada 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Świetnie jest i korale super!
OdpowiedzUsuńМишка модница.:)))
OdpowiedzUsuńEch fajny jest ,teraz potrzebne nam kolory.
OdpowiedzUsuńslodziutki:*
OdpowiedzUsuńŚliczny jest. Jak jest ponuro to trzeba człowiekowi żywych kolorów
OdpowiedzUsuńJa uważam ze kolor super taki żywy korale obłędne pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCo Ty chcesz,jest super!a kolor tez jest ladny:)
OdpowiedzUsuńa ja tam lubię ten kolorek ... taki letni ... jak soczysta brzoskwinia.
OdpowiedzUsuń