Wczoraj zrobiłam następne dwa stworki, jedna to myszka, druga misiu:). Ale chyba dobrze im się wieczorem poplotkowało:) przy motku włóczki, może się zastanawiały co z niej dziś powstanie? Bo ja nie wiem:(
Obserwatorzy
wtorek, 30 listopada 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jakie śliczne myszeczki ,
OdpowiedzUsuńa ja "siedzę w aniołach".
Piękne te myszeczki.
OdpowiedzUsuńWyszły cudeńka są przepiekne aż miło patrzeć pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAsiu Ty jestes prawdziwa zaraza:)nie masz pojecia jak mi sie podobaja Twoje myszki i misiaczki,ze tak mnie zarazilas tymi myszami:)gorzej jak sie wszystkie razem spotkaja,to musimy wszystkie drzwi pozamykac,zeby nam sie do chalupy nie dostaly:)
OdpowiedzUsuńwspaniałe te elegantki :))))
OdpowiedzUsuńМышки красавицы просто.
OdpowiedzUsuńSuper myszki
OdpowiedzUsuń