Wiem,wiem cukier to biała śmierć, ale z tej mojej góry cukru powstanie samo zdrowie.Wczoraj Młoda postanowiła matce zrobić robotę i utargała 4 reklamówki mlecza. Wietrzyły się do wieczora na balkonie,żeby wyprowadzili sie poprzedni lokatorzy, potem namoczyłyśmy na noc w zimnej wodzie. Już sa przeplukane i teraz będą puszczać soki pod dużą warstwą cukru i ok kilograma cytryny pokrojonej na krażki. Myślę, że wieczorkiem już zaczną się gotować. Efekt w postaci słoiczków z miodzikiem zamieszczę za kilka dni. Co roku robię i zawsze jest inny w smaku i kolorze:). Ale polecam wszystkim zrobienie miodzika, jest doskonały!!!
Obserwatorzy
czwartek, 6 maja 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Chyba też się skuszę na zrobienie tego specjału. Tak wszyscy zachwalają :)
OdpowiedzUsuńno wlasnie ja tez ostatnio wyczytuje o miodzie z mlecza czy mozesz prosze podac jakies proporcje,bo prawde mowiac nie mam zamiaru robic dla calej armii ;) ;)
OdpowiedzUsuńDziewczynki,zrobiłam na "oko",ale tu taki przepis z netu:
OdpowiedzUsuńi blogoslawienstwo posiadania mleczy
http://www.ziolaiprzyprawy.info/2009/04/21/ziola/mlecz-mniszek-lekarski-jak-zrobic-przepis-syrop-miod/.
Tu kochane moje inne przepisy na wykorzystanie mleczow,zatkalo mnie,jak czytalam
Moja szwagierka kiedyś robiła. Wiem ,że bardzo zdrowy ,uodpornia i w ogóle.sama jakoś nigdy nie robiłam,ale może w końcu się zmobilizuje
OdpowiedzUsuń