Obserwatorzy

piątek, 2 kwietnia 2010

Zrobiłam sobie dziś wielka przyjemnosć

Jestem oczarowana i szczęśliwa.Udało  mi się kupić dziś takie wielkie,chyba bardzo stare marionetki. Kominiarz jest z porcelany, ręcznie szyte i wykończone detale.Wysokości ok 70 cm. Dosłownie cudo. A ten Mag to już całkiem coś niesamowitego. Rzeźbiony ręcznie w drewnie i ubranie też szyte dosłownie na miarę.Mierzy przeszło 1 metr. Szkoda, że zdjęcia nie mogą dobrze zobrazować ich wspaniałości.
Na dodatek i za symboliczna cenę dostałam od Pani sprzedajacej te cudeńka kapitalna wiewiórkę.Cieszę się, jak dziecko z lizaka.Myślę, że większość osób które pooglada te marionetki zrozumie mnie doskonale.



1 komentarz:

  1. Jakie one piękne. Ja zawsze chodzę na festiwale sztuki lalkarskiej .Marionetki zwłaszcza mnie fascynują. Chciałam zrobić kiedyś nawet jakąś, ale nie wiem czy się odwarze

    OdpowiedzUsuń