Obserwatorzy

niedziela, 1 sierpnia 2010

Chwilka relaksu:) A może refleksji?

Znalazłam właśnie w necie i postanowiłam wkopiować
RODZINNA EMIGRACJA


ZWIALI Z GOSPODARSTWA: KASIA JAŚ I WŁADEK.

UCIEKLI DO MIASTA -ZOSTAŁ TYLKO DZIADEK.

JAŚ ZOSTAŁ MAGISTREM, MECENASEM WŁADEK

INŻYNIEREM KASIA -A ROLNIKIEM DZIADEK.

JAŚ BYWA W TEATRZE ,A W KAWIARNI WŁADEK,

NA ESTRDZIE KASIA- A W STAJNI DZIADEK.

JAŚ PIJA SZMPANA, KONIAK PIJE WŁADEK,

CZARNĄ KAWĘ POPIJA KASIA A MAŚLANKĘ DZIADEK.

JASIO JEŻDZI WOŁGĄ ,FIATEM JEDZIE WŁADEK ,

SYRENKĄ KASIEŃKA- A KONIKIEM DZIADEK.

JAŚ MA WILCZURA ,DOGA TRZYMA WŁADEK,

PEKIŃCZYKA KASIA - ŚWINKI CHOWA DZIADEK.

JAŚ ZAPUŚCIŁ BRODĘ ,A WĄSIKI WŁADEK,

MANIKIUR KASIEŃKA A ODCISKI  DZIADEK.
JASIO ŚPI ZA BIURKIM ,KRÓTKO PRACUJE WŁADEK,

SZEŚĆ GODZIN KASIA- A SZESNAŚCIE DZIADEK.

JASIO PISZE PIÓREM ,DŁUGOPISEM WŁADEK,

NA MASZYNIE  KASIA -A WIDŁAMI DZIADEK.

JASIO JADA SZYNKĘ ,KIEŁBASĘ WŁADEK,

INDYKA JE KASIA -A KARTOFLE DZIADEK.

SAMOCHÓD DLA JASIA ,FORSE DOSTAŁ WŁADEK,

MIESZKANIE  KASIA- A STARE PORTKI DZIADEK.

PRZYJECHALI NA WIEŚ :KASIA ,JAŚ I WŁADEK-

BĘDĄ POMAGALI -UCIESZYŁ SIĘ DZIADEK:)

LEŻY JAŚ POD GRUSZĄ ,POD JABŁONIA WŁADEK,

KASIE SIĘ OPALA -W POLU ROBI DZIADEK.

ZESZLI SIĘ WIECZOREM: JAŚ, KASIA ,WŁADEK-

WSZYSCY UŚMIECHNIĘCI -TYLKO SMUTNY DZADEK.

JASIO ZJADŁ SZYNKĘ ,KIEŁBASĘ ZJADŁ WŁADEK,

JAJECZNICĘ KASIA- A ŁZY ŁYKAŁ DZIADEK.

DUŻY BRZUCH MA JASIO ,SIŁY NABRAŁ WŁADEK,

RUMIEŃCÓW KASIEŃKA- A Z GŁODU ZMARŁ DZIADEK.

POGRZEB BYŁ UCZCIWY- PODZIELONO SPADEK;

WSZYSCY COŚ DOSTALI -DOSTAŁ NAWET DZIADEK.

BYDŁO JAŚ, DOM KASIA ,POLE DOSTEŁ WŁADEK ,

A ŁOPATĄ W DUPĘ DOSTAŁ OD GRABARZA DZIADEK.

CO BĘDZIECIE ŻARLI TERAZ URZĘDNICY

KIEDY JUŻ DZIADEK NIE BĘDZIE SIAŁ PSZENICY?!

                
 
 
                               Porwanie samolotu w Moskwie






Poniedziałek

  Porwaliśmy samolot na lotnisku w Moskwie, pasażerowie jako zakładnicy.

  Żądamy miliona dolarów i lotu do Meksyku.

Wtorek.

  Czekamy na reakcje władz. Napiliśmy sie z pilotami. Pasażerowie wyciągnęli zapasy. Napiliśmy sie z pasażerami. Piloci napili się z pasażerami.

Środa

  Przyjechał mediator. Przywiózł wódkę. Napiliśmy sie z mediatorem, pilotami i pasażerami. Mediator prosił, żebyśmy wypuścili połowę pasażerów. Wypuściliśmy, a co tam.

Czwartek

  Pasażerowie wrócili z zapasami wódki. Balanga do rana.

  Wypuściliśmy drugą połowę pasażerów i pilotów.

Piątek

  Druga połowa pasażerów i piloci wrócili z gorzała.

  Przyprowadzili masę znajomych. Impreza do rana.

Sobota

  Do samolotu wpadł specnaz. Z wódka. Balanga do poniedziałku.

Poniedziałek

  Do samolotu pakują sie coraz to nowi ludzie zgorzałą. Jest milicja, są desantowcy, strażacy, nawet jacyś marynarze.

Wtorek

  Nie mamy sił. Chcemy sie poddać i uwolnić samolot. Specnaz się nie zgadza.

  Do pilotów przyleciała na imprezę rodzina z Władywostoku. Z wódka.

Środa

  Pertraktujemy. Pasażerowie zgadzają sie nas wypuścić, jeśli załatwimy wódkę.
 
:)
GRZECZNE dziewczynki noszą białe bawełniane majtki.


NIEGRZECZNE dziewczynki nie noszą żadnych.


GRZECZNE dziewczynki woskują podłogi.

NIEGRZECZNE dziewczynki woskują sznureczki przy bikini.



GRZECZNE dziewczynki rozpinają kilka guziczków gdy jest gorąco.

NIEGRZECZNE dziewczynki rozpinają kilka guziczków żeby zrobiło się gorąco.



GRZECZNE dziewczynki rumienią się podczas scen łózkowych w filmach.

NIEGRZECZNE dziewczynki wiedzą że mogłyby zrobić to o wiele lepiej.



GRZECZNE dziewczynki wierzą, że nie są w pełni ubrane bez naszyjnika z pereł.

NIEGRZECZNE dziewczynki wierzą że są w pełni ubierane TYLKO w naszyjniku z pereł.



GRZECZNE dziewczynki wolą misjonarską pozycję.

NIEGRZECZNE dziewczynki robią to, fantazyjnie odgrywając "dziewicę".



GRZECZNE dziewczynki w podróż pakują szczoteczkę do zębów .

NIEGRZECZNE dziewczynki pakują gumę.



GRZECZNE dziewczynki posiadają tylko jedną kartę kredytową i rzadko jej używają.

NIEGRZECZNE dziewczynki posiadają tylko jeden biustonosz i rzadko go używają.



GRZECZNE dziewczynki zakładają wysokie obcasy do pracy.

NIEGRZECZNE dziewczynki zakładają wysokie obcasy do łóżka.



GRZECZNE dziewczynki myślą, że biuro jest niewłaściwym miejscem na romans.

NIEGRZECZNE dziewczynki myślą, że NIE MA miejsca, które byłoby niewłasciwym miejscem na romans.



GRZECZNE dziewczynki zdobywają akcje.

NIEGRZECZNE dziewczynki zdobywają maklerów giełdowych.



GRZECZNE dziewczynki zawsze mówią NIE.

NIEGRZECZNE dziewczynki zawsze mówią KIEDY.



GRZECZNE dziewczynki nigdy nie robią "tego" na pierwszej randce.

NIEGRZECZNE dziewczynki czekają z tym, aż zobaczą jakim samochodem jeździ ;D
Przepis na pieczenie szarlotki-dla mężczyzny:)



 1' Z lodówki weź 10 jajek, połóż na stole ocalałe 7, wytrzyj

  podłogę, następnym razem uważaj!

 2' Weź sporą miskę i wbij jajka rozbijając je o brzeg naczynia.

  3' Wytrzyj podłogę, następnym razem bardziej

  uważaj! W naczyniu mamy 5 żółtek.

 4' Weź mikser i wstaw do niego skrzydełka i zacznij ubijać jajka.

 5' Wstaw od nowa skrzydełka do miksera, tym razem do oporu. Zacznij ubijać. 

 6' Umyj twarz, ręce i plecy. W naczyniu pozostały 2 żółtka,

 dokładnie tyle potrzeba na szarlotkę.

 7' Oklej ściany i sufit kuchni gazetami, meble pokryj folią, będziemy dodawać mąkę.

8' Nasyp 20 dkg mąki do szklanki, pozostałe 80 dkg zbierz z powrotem do torebki.

 9' Sprawdź czy ściany i sufit są oklejone szczelnie, przystąp do miksowania.

 10' Weź szybciutko prysznic!

  11' Weź 4 jabłka i ostry nóż. 

 12' Idź do apteki po jodynę, plaster i bandaże. Po powrocie zacznij

  obierać jabłka. Przemyj jodyną kciuk!

 13' Potnij jabłka w kostkę pamiętając, że potrzebujemy 2 jabłek więc

  nie wolno zjeść więcej niż ołowę! Przemyj jodyną palec wskazujacy i środkowy

 14' Jedyne pozostałe jabłko pocięte w kostkę wrzuć do naczynia z

  ciastem, pozbieraj z podłogi pozostałe kawałki i przemyj wodą.

 15' Wymieszaj wszystkie składniki w naczyniu mikserem, umyj lodówkę

   bo jak zaschnie to nie domyjesz! 

 16' Przelej ciasto do foremki, wstaw do piekarnika.

 17' Po godzinie jeśli nie widać żadnych zmian włącz piekarnik.

 18' Po przebudzeniu nie dzwoń po straż pożarną! Otwórz okno i piekarnik.

 Po tych przeżyciach nie pozostaje nic innego jak pójść do sklepu i
 kupić coś z większą zawartością alkoholu
A JA MAM DZIŚ GŁUPAWKĘ I IDĘ SZUKAĆ DALEJ ŚMIESZNOSTEK
_________________

5 komentarzy:

  1. No rewelacja ,Świetne na poprawę humoru ...szkoda tylko dziadka :- /

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne, a to o dziadku niestety bardzo prawdziwe...

    OdpowiedzUsuń
  3. wierszyk o dziadku czytałam ze 30 lat temu dała mi go babcia wycięty z gazety urywki pamiętm do dziś

    OdpowiedzUsuń
  4. Też pamiętam wierszyk o dziadku. Stare dobre czasy... Teraz krąży taki zmieniony o dziadku na działce. Ale oryginał lepszy.

    OdpowiedzUsuń