Obserwatorzy

środa, 21 lipca 2010

A jednak jestem dumna!!! Skończona ,dostała imię:)

Posłuchałam Was kochane dziewczyny i zdecydowanie...dość dzieci!!!!!!!!!!!
Zaczęłam figurkę 17 cm. Już jestem z niej bardzo dumna, mimo iż wymaga teraz odszczuplenia rąk, nóg i pogrubienia brzuszka, udek i pupki. Jak na pierwszy raz to chyba całkiem, całkiem wychodzi?
Teraz dumna idę spać, a od rana się za nią biorę:)
Od rana coś robiłam przy niej, mięśnie dalej ma jak zawodnik sumo,ale spoko,chyba dam radę:)
Dziewczyna dostała "przypalenia" na rączkach, nieudolnie ją wypaliłam, ale uparciuch zrobiłam jej włosy i ubrałam. Zostanie u mnie na honorowym miejscu. Mimo dużych braków bardzo się nią cieszę. Następna będzie na bank lepsza...mam taką nadzieję:)
Z każdej strony ma zdjęcie i na półkę idzie...nr 1; imię Zanna

9 komentarzy:

  1. No to do roboty Alusiu. Masz prawo być dumna. Przecież nie każdy musi dłubać niemowlaki.Wcale nie jest łatwo zrobić dobra figurkę. Poza tym, warto trochę wpierw postudiować atlas anatomiczny, z uwagi na proporcje budowy.To jest przydatne również przy rysowaniu- tak przynajmniej mnie uczono, kiedyś;).
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie no wyszło naprawdę super. Coraz lepsze te Twoje lalki -pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. fajne ma rysy twarzy i figura tylko do pozazdroszczenia:)czekam na efekt końcowy

    OdpowiedzUsuń
  4. A bo tutaj wszyscy o proporcjach, anatomii, twarzy a mnie się cycki podobają :))))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie bomba! Super figurka.

    OdpowiedzUsuń
  6. Que maravilla!!!
    De un simple alambre, la preciosidad de muñeca que has hecho, enhorabuena!!!
    besitos ascension

    OdpowiedzUsuń
  7. Podziwiam upór i rozwój umiejętności :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super!Podziwiam Twoj talent,az Ci zazdroszcze,ze juz tak daleko doszlas z rzezbieniem.Gratulacje!!!

    OdpowiedzUsuń