Hmmm..chyba mam koncepcję, ale czy mi wyjdzie, dowiem się w nocy. Główka już zrobiona, wystyga. Biorę się za resztę:)
Mój gnom jest istotą trawiastą, naziemną, nie jak większość jego rodzinki podziemną. Lubi liście, szyszki, trawki...Postanowiłam, iż takie miejsce dostanie na własność. Być może niedługo zjawi się jakaś gnomka, może gnomiątka i...rozmarzyłam się widząc oczami wyobraźni całą wioskę:)
Rano Walduś dostanie trochę krzaczka, lub trawki:)
wygląda jak z katedry"Noter Dame"
OdpowiedzUsuńsory niewiem czy dobrze napisałam
swietny :) bardzo mi sie podoba :*
OdpowiedzUsuńO tak tak gnom zdecydowanie lepszy od dzieci hihihihi bardzo fajny :) az by sie chcialo takiego miec zeby pilnowal spokoju w domu i odganial inne zle gnomy :)
OdpowiedzUsuńRób gnomy, tylko może "trawy" im nie dawaj, już dość strasznie wygląda. Chcesz mu jeszcze charakter spaczyć;-)))
OdpowiedzUsuńTen jest super.Faktycznie powinnaś takie robić.
OdpowiedzUsuńooo udal Ci sie, baaardzo fajny blog, pozwole sobie "wpadac" tu czesciej :):):)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńS U P E R !
OdpowiedzUsuńAle ma fajowskie ubranie i gebusia super.Zaczne tez takie robic.Pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńFantastico!!!
OdpowiedzUsuńbesitos ascension
Gnomy ponoć często lubują się w alkoholu, i po minie patrząc, Twój gnomek chyba też w niektórych trunkach się lubuje ;D
OdpowiedzUsuń