Obserwatorzy

wtorek, 13 lipca 2010

Masa ceramiczna i groszek podpatrzony w necie:)

Bawię się nią dziś, ale trudny materiał do rzeźbienia. Jest gorąco, moje ręce też maja wysoką temperaturę. Masa schnie prawie natychmiast. Dokleić kolejnego elementu się nie da, bo się kruszy. Za to zielona modelina to jak wosk, taka ciepła i dobrze się z niej robiło i szybciutko. Wczoraj takiego strączka widziałam na necie i zakochałam się.Niestety, ja się uczę a tamten robiła profesjonalistka. No wyszło mi coś takiego, w sumie to i tak się coraz bardziej cieszę.
Chyba będzie burza, wreszcie wiatr się zrywa, grzmi daleko:) Po tych skwarach niech trochę popada, ale bez przesady!!!

6 komentarzy:

  1. Esos guisantes te han quedado maravillosos!!!
    La cara me encanta!!
    besitos ascension

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobre, podoba mi się. Sama przymierzam się do lepienia.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem jak wygląda oryginał, ale mnie się groszek BARDZO podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Coraz lepiej Ci to wychodzi-pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Fasolkowe trojaczki swietne ,,,,,idziesz jak burza!

    OdpowiedzUsuń