Obserwatorzy

niedziela, 22 sierpnia 2010

Koszyczek pełen skarbów

Dziś pojechaliśmy ze Szczęściem do lasu, nad jezioro, pochodzić i pozbierać skarbusie.  Po drodze kupiliśmy taki malutki koszyczek z rączką. Mieliśmy ze sobą Koczko. Ona radosna z noskiem przy ziemi a ja za nią, z oczami przy ziemi, za nami Szczęście z koszyczkiem:). Najwięcej skorzystała z wypadu Koko, znalazłam krzaczek jeżyn i Kocia dokładnie objadła go:). A to skarbki, które nawlekłam do domu. Wszystko się przyda.


A teraz grzeczniutko czekam na godzinę 16 i spotkanie oko w oko z brOmby miśkiem:)

2 komentarze: